Written by 11:53 am Wiadomości

Kryzys w lotnictwie

Kryzys związany z pandemią koronawirusa SARS-Cov-2, może spowodować, że linie lotnicze w 2020 roku mogą stracić 252 miliardów dolarów przychodów – wg prognoz Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych IATA.

Zamknięcie granic i ruchu powietrznego związana z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, wprowadziło znaczne ograniczenia w ruchu lotniczym. Ludzie z dnia na dzień przestali szukać lotów, przez co spadł popyt na podróże lotnicze – ma to bezpośredni wpływ na kondycję finansową przewoźników lotniczych.
IATA oszacowała, że w tym roku spadek przychodów linii lotniczych na świecie może wynieść 44 proc. w ujęciu rocznym, jeśli ograniczenia w ruchu powietrznym zostaną utrzymane przez 3 miesiące.

Linie lotnicze walczą o przetrwanie w każdym zakątku świata. Ograniczenia w podróżowaniu i malejący popyt sprawiają, że poza przewozem ładunków, praktycznie nie ma przewozów pasażerskich. Dla linii lotniczych to teraz apokalipsa. A rządy mają małe i kurczące się pole do popisu, aby zapewnić wsparcie finansowe zapobiegające kryzysowi płynności finansowej, który mógłby zamknąć branżę

– mówi Alexandre de Juniac, dyrektor generalny IATA.

W stosunku do rocznej prognozy organizacja ta spodziewa się spadku przychodów o 44 proc. w ujęciu rocznym. W Polsce ograniczenia, w zasadzie zakazy, w ruchu lotniczym, zostały wprowadzone od marca 2020 roku i będą trwały co najmniej do 11 kwietnia.
Oznaczają one zakaz wykonywania regularnych lotów pasażerskich, zarówno krajowych, jak i międzynarodowych. Nie dotyczy to rejsów czarterowych i specjalnych, na pokładzie których Polacy z zagranicy są sprowadzani do kraju. Polskie Linie Lotnicze LOT poinformowały, że w związku z tym do 11 kwietnia odwołują wszystkie zaplanowane wcześniej połączenia z rozkładu i realizują wyłącznie rejsy w ramach operacji #LOTdoDomu

CAPA Centrum Lotnictwa Azji i Pacyfiku wyliczyło, że wskutek tych ograniczeń, łączna ilość miejsc na pokładach samolotów, spadła o ponad 60 procent w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku. Najwyższy spadek odnotowano we Włoszech – prawie 88%. W Polsce, poziom ten wynosi 60-70%.

Większość linii lotniczych apeluje do swoich rządów o pomoc finansową, gdyż boją się, że nie przetrwają kryzysu związanego z koronawirusem.
Na podstawie danych finansowych z linii lotniczych CAPA niedawno oszacowała, na jak długo największym europejskim przewoźnikom wystarczyłoby gotówki. Z zestawienia wynika, że w najlepszej sytuacji byłyby tanie linie lotnicze – Wizz Air i Ryanair z zapasem gotówki na ponad 170 dni. Dla porównania, Lufthansa i SAS – przez 51 dni, a borykający się z kłopotami finansowymi Norwegian przez niespełna miesiąc. Lufthansa, kilka dni temu zawiesiła do października wszystkie swoje połączenia .

Mimo światowego kryzysu wywołanego przez pandemię wirusa, Zarząd LOTu dokłada wszelkich starań, by zabezpieczyć funkcjonowanie spółki i jej pracowników.

Na chwilę obecną jako jeden z nielicznych przewoźników w Europie nie podjęliśmy żadnych decyzji, których efektem byłoby np. wysyłanie pracowników na nieplanowane urlopy.Priorytetem jest dla nas pomoc Polakom z powrocie do kraju. Dlatego skupiamy się na jak najsprawniejszej realizacji operacji #LOTdoDomu

– czytamy w odpowiedzi biura prasowego PLL LOT na pytanie o obecną kondycję finansową spółki.

Linie lotnicze już wprowadziły radykalne cięcia w siatce połączeń, a część z nich ogłosiła też plany redukcji zatrudnienia. IATA apeluje do rządów o jeszcze większe zaangażowanie we wsparcie linii lotniczych w łagodzeniu skutków kryzysu.

Last modified: 28 marca, 2020
Close